Od połowy czerwca jednak więcej kursów autobusów miejskich w Tarnowie

29 maja 2020 , Tagi: transport

Jeszcze przed kilkoma dniami Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie przekonywał, że nie ma potrzeby zmieniać sobotniego rozkładu jazdy, bo do autobusów tarnowskiego MPK – zdaniem ZDiK – wróciło jedynie 20 procent pasażerów. O zwiększenie oferty apelowali zarówno pasażerowie, jak i radni oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, które notowało przez to spore straty. Ostatecznie prezydent Roman Ciepiela zdecydował, że od 15 czerwca zostanie wprowadzony wakacyjny rozkład jazdy, który tylko nieznacznie różni się od roboczego.

– Podjęliśmy decyzję, iż będzie przywracać rozkład jazdy. Ale ponieważ jesteśmy już w okresie przedwakacyjnym, a szkoły pomimo formalnych możliwości nie funkcjonują w takim trybie jak poprzednio, wrócimy do rozkładu wakacyjnego. To stan uwzględniający mniejszy ruch uczniów, to jest obciążenie ruchowe mniej więcej o 6 procent mniejsze niż w rozkładzie roboczym. To jest duży wzrost i myślę, że tych kursów będzie odpowiednio więcej, co pozwoli poprawić kondycję samego MPK” – przekonywał podczas sesji tarnowskiej rady miejskiej prezydent Roman Ciepiela.

Z takiego rozwoju sytuacji cieszy się prezes tarnowskiego MPK, Jerzy Wiatr. “To bardzo dobre informacje. Rozkład wakacyjny różni się minimalnie od roboczego. Co najważniejsze, jest dostosowany dla ludzi pracujących. Rozkłady sobotnie nie były dostosowane i przez to była masa skarg i stąd były moje obawy, że stracimy tych pasażerów, którzy muszą jakoś dojechać do pracy” – mówi.

W dzień roboczy autobusy tarnowskiego MPK przejeżdżały 12 tysięcy 700 kilometrów, wakacyjny rozkład oznacza 12 tysięcy kilometrów, natomiast sobotni to tylko 8 tysięcy 100 kilometrów.

Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków prezes Wiatr, przy sobotnim rozkładzie jazdy kursów było o 37 procent mniej. Przy wakacyjnym będzie ich dokładnie o 5,5 procent mniej w stosunku do rozkładu roboczego. Na sobotnim rozkładzie jazdy spółka traciła 300-400 tysięcy złotych miesięcznie. Teraz zdaniem szefa tarnowskiego MPK sytuacja powinna się poprawić. “Tego czego się bałem najbardziej to kontynuacja sobotniego rozkładu jazdy do sierpnia. Taka wizja mnie przerażała, tym bardziej że ceny paliw zaczynają rosnąć. Jeżeli to by się połączyło, sytuacja spółki byłaby bardzo trudna. Ale na szczęście dzięki prezydentowi sytuacja ulegnie zmianie” – dodał.

Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Tarnowie jeszcze nie wie, czy spowoduje to, że nie trzeba będzie zwalniać około 20 osób, jak to wcześniej zapowiadał. Wiatr wyjaśnia, że to zależy od planów miasta na przyszły rok, bo ZDiK zapowiadał cięcia w siatce kursów. Natomiast dzięki wprowadzeniu wakacyjnego rozkładu jazdy nie musi tej decyzji podejmować już teraz.

Prezes Wiatr dodaje, że jeśli cen paliw utrzymają się na niskim poziomie, to jest szansa na przywrócenie premii dla pracowników, która była dla nich standardowym elementem wypłaty. Ale jak podkreśla, za wcześnie mówić o szczegółach.

Natomiast prezydent Roman Ciepiela zasugerował radnym, że decyzja o zwiększaniu liczbie kursów co prawda pomoże MPK, ale spowoduje większe koszty po stronie miasta. Część z wcześniejszych pasażerów może nie wrócić do autobusów i wpływy z biletów będą mniejsze. Prezydent Ciepiela przypomniał, że w autobusach nadal będzie obowiązek noszenia maseczek.

Więcej: https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/tarnow/od-polowy-czerwca-jednak-wiecej-kursow-autobusow-miejskich-w-tarnowie/

 

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej