Schroniska i bacówki górskie otwarte dla turystów

25 maja 2020 , Tagi: turystyka

Schroniska i bacówki górskie przyjmują turystów na nocleg po wcześniejszym umówieniu się. Jedzenie otrzymać można na wynos przed obiektem schroniska, ale oczywiście można też mieć swój prowiant. Sprawdzamy jak sytuacja wygląda w górach i na pogórzu.

Na Sądecczyźnie czynne są schroniska na Przehybie, Bereśniku, Jaworzynie Krynickiej, Hali Łabowskiej i chata górska Cyrla. Uwaga! Nieczynna jest Bacówka na Obidzy. Ta zacznie działać dopiero od 1 czerwca. W górach działają schroniska na Turbaczu, Starych Wierchach, Maciejowej czy Łapsowej Polanie, a w Beskidzie Wyspowym schroniska na Luboniu Wielkim.

Ze względu na zły stan schroniska na Magurze Małastowskiej i trwający cały czas remont, z tego miejsca skorzystacie tylko częściowo – podkreśla nowy gospodarz, Lubosz Danielewski. – Przygotowaliśmy specjalnie taki samoobsługowy punkt, w którym można sobie zaparzyć herbatę czy zrobić sobie kawę. Jest to nieodpłatne. Można oczywiście wrzucić nam w formie cegiełki lub jakiegoś ekwiwalentu za kawę czy herbatę do takiej skrzyneczki pieniążek. Można oczywiście z nami porozmawiać. Koło schronisko można oczywiście śmiało usiąść.

Jeśli zamierzacie wybrać się na wycieczkę po pogórzu to są tu czynne: bacówki na Jamnej i Biały Jeleń nad Iwkową, a także Chata Włóczykija oraz Bacówka na Zadzielu.

A co z położoną najbliżej Tarnowa bacówką czyli tą na Brzance? Zapytaliśmy właścicielkę, Alicję Solakiewicz, kiedy obiekt ruszy i jak będzie wyglądało przyjmowanie turystów. – Otwieramy w weekend 29-30 maj, a noclegi wyłączne za rezerwacją. Menu będzie ograniczone, na sali nas obowiązują cztery osoby, więc jeżeli będzie pogoda to jak najbardziej zapraszamy na ławki, które są rozrzucone po całym placu – dodaje.

Jeśli chodzi o Brzankę to musimy jeszcze na tydzień uzbroić się w cierpliwość, ale oczywiście można ruszyć tam na szlak i na wieżę widokową z własnym prowiantem.

Dla górskich piechurów szykuję się dobry weekend. Pogoda powinna dopisać, ale ratownicy górscy ostrzegają przed nieprzyjemnym wiatrem. – Niestety od paru dni mamy silny wiatr, który powoduje wychłodzenie organizmu nawet przy bardzo ciepłej, słonecznej pogodzie. Ale przede wszystkim działa też na naszą psychikę. Człowiek jest troszkę pobudzony, albo spada jego percepcja. Czyli też może to być potencjalne źródło tego, że dochodzi do jakichś wypadków – mówi Łukasz Smetana z krynickiej grupy GOPR i apeluje również o posiadanie dodatkowego ciepłego ubioru oraz odpowiedniej ilości wody.

Najbliższy weekend zapowiada się dosyć słonecznie, ale z racji tego, że będzie wiał dosyć silny wiatr można spodziewać się niskich temperatur. Dlatego na pewno należy z sobą zabrać ciepłe ubranie i tym minimum jest jakaś kurtka przeciwdeszczowa, czapka, która będzie nas chroniła przed niskimi temperaturami. Nie zapominajmy też, że przy ekspozycji słonecznej będziemy tracić z naszego organizmu wodę, więc też ją należy uzupełniać.

Pamiętajcie też aby przy schroniskach unikać bliskiego kontaktu z innymi jeśli nie jest to konieczne oraz o używaniu maseczek, które możemy oczywiście zdjąć idąc przez las.

Więcej: http://www.rdn.pl/news/schroniska-bacowki-gorskie-otwarte-dla-turystow

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej