Nie ma to jak usiąść w klimatycznym wnętrzu, robiąc sobie małą przerwę od zwiedzania przy pysznej kawie. Zgodzicie się ze mną, prawda?
W roku 2021 śmiało możemy mówić o winiarstwie polskim. Nie było to takie oczywiste jeszcze 10 czy 15 lat temu, kiedy to przeciętnemu Kowalskiemu polskie wina kojarzyły się z winem porzeczkowym lub jabłkowym, czyli popularnym „jabolem”. Od tego czasu wszystko na szczęście się zmieniło.