Tarnów chwali sobie frekwencję turystów

19 stycznia 2010 , Tagi: Aktualności Turystyczne

Turystycznie tegoroczne lato jest dla Tarnowa szczególnie łaskawe, gdyż mimo zamkniętego Ratusza, nadal są chętni do odwiedzenia najbardziej interesujących tarnowskich zakątków. -Jeden z lipcowych tygodni był wręcz rekordowy pod względem liczby turystów, którzy odwiedzili nasze biuro – podkreśla Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji.
Jeśli wierzyć badaniom ankietowym, Małopolska jest najatrakcyjniejszym turystycznie regionem Polski; w ocenie atrakcyjności turystycznej województwo małopolskie wyprzedza region mazowiecki i warmińsko-mazurski. Ponoć z roku na rok rośnie też liczba osób odwiedzających Tarnów i okolice. W 2007 roku zawitało do Ternowa 1 mln 200 tys. osób, czyli o 100 tys. więcej niż w 2006 roku. A jak jest tego lata? Jak na razie nie ma powodów do narzekań, gdyż trafiają tu goście z mniej lub bardziej odległych zakątków świata.
W jednym z wakacyjnych tygodni: od 21 do 27 lipca, Tarnowskie Centrum Informacji przyjęło rekordową liczbę turystów. Blisko 700 osób chciało się czegoś dowiedzieć na temat atrakcji turystycznych miasta i regionu. Ponad 500 informacji udzielono w siedzibie TCI na Rynku, natomiast w pozostałych przypadkach turyści trafili do punktu “it” niedaleko dworców PKP i PKS, jak co roku czynnego podczas wakacji.
– Takiego tłoku do tej pory jeszcze nie było – komentuje Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji. Wśród 700 osób, które odwiedziło wtedy TCI, znalazło się 250 obcokrajowców, głównie z Węgier, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i USA. Byli także turyści z Hiszpanii oraz trzy osoby z dalekich Filipin. Tradycyjnie już nasze miasto odwiedza sporo Węgrów, którzy zawsze wyjeżdżają stąd bardzo zadowoleni, a w miniony weekend gościliśmy, będącą przejazdem, turystyczną grupę z Niemiec.
Objazdową wycieczkę po Małopolsce zorganizowało Niemcom jedno z warszawskich biur podróży. W Tarnowie grupa zarezerwowała nocleg ze zwiedzaniem miasta, ze szczególnym uwzględnieniem kultury romskiej. Niemcy mogli m.in. przejechać się tarnowskimi ulicami w cygańskiej bryczce.
Ponadto pracownicy TCI wysłali zainteresowanym 50 przesyłek z “tarniówką”, hitem wśród pamiątek z Tarnowa, wraz z informacyjnymi folderami i ulotkami. Wśród chętnych znaleźli się także obcokrajowcy. Wystarczy wysłać e-maila na adres Centrum, aby poznać “tarnowski smak” i dowiedzieć się więcej o mieście i regionie.
Skąd takie zainteresowanie Tarnowem, skoro wiele polskich ośrodków turystycznych narzeka w tym sezonie na mniejszą ilość turystów, nawet o 15 proc. ? – Nasze miasto jest z pewnością tańsze niż Kraków i wciąż jeszcze mniej znane od stolicy Małopolski – twierdzi dyrektor TCI.
– Przyczynia się do tego również promocja Tarnowa w mediach oraz ogólnopolskich periodykach, gdzie można się dowiedzieć, że warto przyjechać, gdyż jest co zobaczyć. Miasto zaczęło być widoczne, mówi się o nim – dodaje.
Tarnowskie hotele stosują prężny marketing, by przyciągnąć jak najwięcej gości. – Hotelarze twierdzą, że w tym sezonie mają taki sam ruch jak w ubiegłym roku – zaznacza Marcin Pałach. – Potwierdzają to dane statystyczne, zgodnie z którymi ruch turystyczno-noclegowy w Tarnowie utrzymuje się na tym samym poziomie, ale w samym mieście przyjmujemy o 10 procent więcej obcokrajowców.
– Warto pamiętać, że sezon turystyczny nie kończy się wraz z ostatnimi dniami wakacji. Już od kilku lat notujemy rekordową liczbę gości we wrześniu – wyjaśnia rozmówca. – Chcemy, by Tarnów stał się również miastem konferencyjnym, z możliwością organizowania tego typu spotkań w październiku lub listopadzie. W tym celu będziemy rozsyłać do firm specjalnie przygotowane oferty.
Przyjeżdżający do Tarnowa turyści mogą czuć się nieco rozczarowani, bowiem sztandarowy tarnowski zabytek – Ratusz miejski oglądają tylko z zewnątrz. Obiekt jednak musiał zostać zamknięty z powodu remontu, który potrwa do końca 2009 roku.
Janusz Bogacz z tarnowskiego Muzeum Okręgowego zaznacza, że popularnością cieszy się prezentowana w piwnicach gmachu głównego muzeum wystawa “Zagłada Żydów Tarnowskich”, która przyciąga turystów z krajów europejskich. Spore zainteresowanie, nie tylko przyjeżdżających do Tarnowa gości, lecz również samych tarnowian, wzbudza ekspozycja plenerowa, prezentowana codziennie na płycie – “Dzieje Tarnowskiego Rynku”.
Na frekwencję nie narzeka Muzeum Diecezjalne, które odwiedzają wycieczki z Europy zachodniej, młodzież, grupy oazowe oraz hierarchowie kościelni goszczeni przez ordynariusza diecezji tarnowskiej. Wśród zwiedzających znalazł się m.in. arcybiskup Niemiec i kardynał z Węgier. – Oprócz naszego muzeum, goście oglądają również katedrę. Wywożą stąd sporo miłych wrażeń – zapewnia ks. Tadeusz Bukowski, dyrektor Muzeum Diecezjalnego.
Niedawno Tarnowowi przybyła kolejna turystyczna atrakcja – to przejazdy trzyosobową bryczką szlakiem największych atrakcji miasta. Taką propozycję dla turystów ma Józef Nowak, który zaprasza do swojej bryczki. Chętni mogą zwiedzić Tarnów, podróżując wybranym szlakiem turystycznym w obrębie tarnowskiej Starówki, na życzenie turystów trasę przejazdu można ustalić indywidualnie. Godzina takiej przejażdżki kosztuje od 80 do 100 złotych.
Informacje i ulotki o przejazdach bryczką przekazywane są turystom zaglądającym do Tarnowskiego Centrum Informacji, tutaj też można uzyskać numer telefonu do Józefa Nowaka.

Aktualności Turystyczne

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej