Norwedzy w Tarnowie o turystyce
Dzięki współpracy Instytutu Administracyjno – Ekonomicznego z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej z uczelnią w Lillehammer, w Tarnowie gości grupa studentów i wykładowców z Norwegii. To element projektu, w ramach którego na tarnowskiej uczelni powstało pierwsze w kraju symulacyjne przedsiębiorstwo turystyczne.
Jak podkreśla dr Anna Gądek, dyrektor Instytutu Administracyjno-Ekonomicznego z tarnowskiej PWSZ współpraca międzynarodowa ma duże znaczenie dla uczelni i studentów – W obecnych czasach to być albo nie być wyższej uczelni. Współpraca międzynarodowa służy także studentom, poprzez kontakt z rówieśnikami z innych krajów poznają inne realia życia społecznego i gospodarczego, zyskują nową perspektywę i ogląd na świat. Stają się bardziej odważni, zaczynają wierzyć we własne siły. Widzą, że nie odbiegamy od innych państw, a wręcz możemy z nimi konkurować lub ich przewyższamy – mówi.
Grupa studentów z Tarnowa odwiedziła już w marcu Lillehammer. Teraz przyszła kolej na wizytę strony norweskiej. Kilkunastoosobowa grupa z północy wzięła udział w konferencji “Wyzwania sektora turystycznego i hotelarskiego w warunkach rosnącej konkurencji”, zwiedzała kopalnie soli w Bochni, Kraków, podtarnowskie gospodarstwa agroturystyczne, brała udział w warsztatach.
– Praktyczne nauczanie na kierunkach powiązanych z turystyką jest bardzo ważne, aby w należyty sposób wykorzystać zalety tego regionu. Widziałem Warszawę, Łódź i Kraków, teraz jestem w Tarnowie. Myślę, że ta część waszego kraju ma wiele zalet, aby przyciągnąć turystów. Ceny są atrakcyjne dla turystów z Norwegii, Szwecji, Danii czy Niemiec. Jest naprawdę wiele argumentów które przemawiają za tym, żeby tu przyjechać – mówi Terje Onshus, wykładowca z Lillehammer City College, który podkreślał także jakość i konkurencyjność sektora usług medycznych w Polsce, zwłaszcza dentystycznych. Norwescy studenci, którzy przyjechali do Tarnowa są pod wrażeniem renesansowej starówki – Różni się od norweskich miast. Jest znacznie starszy i ekstremalnie piękny. Byłam zdziwiona, kiedy tu przyjechałam. Jest tak zielono! W Norwegii też mamy drzewa, ale nie jest tak zielono – mówi Tonje Noreng Trøen z Lillehammer. Podkreślali także różnice w budownictwie – w Polsce buduje się z kamienia i cegły, a w Norwegii z drewna. Jest tam także znacznie drożej.