Apel ratowników z Tarnowa

Pracownicy pogotowia ratunkowego w Tarnowie apelują o pomoc w dostarczeniu placówkom medycznym maseczek, kombinezonów czy płynów dezynfekcyjnych.

Po tym, jak w kraju zaczął rozprzestrzeniać się koronawirus, środki ochrony osobistej zaczęły ekspresowo znikać ze sklepów i hurtowni.

To spowodowało braki także w zapasach szpitali, przychodni czy jednostek pogotowia ratunkowego.

Rzecznik tarnowskiego pogotowia ratunkowego Krzysztof Krzemień tłumaczy, że problem jest z ogólną dostępnością potrzebnych przedmiotów, ale także nagłym wzrostem ich cen.

– Fala wzrostu zachorowań niestety jest przed nami i obawiamy się, że tego sprzętu może po prostu zabraknąć, jego już brakuje na rynku, z nim już są problemy z zamówieniem w całym kraju, żeby znaleźć odpowiedni sprzęt. Nawet nie wspomnę o tym, że taka maseczka chirurgiczna trójwarstwowa kosztowała przed epidemią 18 groszy, a w tej chwili niektóre firmy oferują za 12 złotych. Budżet żadnego zakładu pracy nie wzrósł tak gwałtownie jak ceny tych środków ochrony osobistej, a te środki po prostu znikają z półek.

Cały artykuł na: http://www.rdn.pl/news/apel-ratownikow-tarnowa