W Tarnowie powstaje pierwszy w Polsce autonomiczny robot bojowy. Czeka nas era wojen robotów? Rozmowa z Damianem Jaroszem

7 października 2019 , Tagi: ciekawostki

Błyskawicznie rozwijający się postęp technologiczny sprawia, że futurystyczne wizje twórców takich jak Stanisław Lem powoli stają się rzeczywistością. Stoimy u progu ery, w której wojny będą prowadzić roboty. Wielu naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją przestrzega, że pracując nad autonomicznymi robotami bojowymi, otworzyliśmy puszkę pandory, która zdestabilizuje świat, doprowadzając do konfliktów zbrojnych w skali większej niż kiedykolwiek i postępujących szybciej niż jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Z kolei zwolennicy robotyzacji armii uważają, że dzięki niej zmniejszy się ryzyko ofiar wśród żołnierzy. – Postęp technologiczny nie jest ani dobry, ani zły, jest nieunikniony – mówi w rozmowie z Agnieszką Cichy Damian Jarosz, kierownik działu konstrukcji mechanicznych w Zakładach Mechanicznych “Tarnów” S.A., w których powstaje pierwszy w Polsce autonomiczny robot z modułem uzbrojenia do zadań rozpoznawczych i bojowych. Zapraszamy do lektury rozmowy.

Skąd wziął się w Tarnowie robot autonomiczny o imieniu słowiańskiego bóstwa gromowładnego Perun?

Perun to kryptonim naszego nowego projektu, który realizujemy w Centrum Badawczo Rozwojowym Zakładów Mechanicznych „Tarnów” S.A. Można powiedzieć, że PERUN jest z Tarnowa, Białegostoku oraz Warszawy. Do realizacji tego projektu powstało konsorcjum w skład, którego wchodzą ZMT, STEKOP S.A. oraz Wojskowa Akademia Techniczna. Projekt jest finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu badań naukowych na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa pt. “Przyszłościowe technologie dla obronności – konkurs młodych naukowców”. Jest to autonomiczny pojazd kołowy z modułem uzbrojenia do zadań rozpoznawczych i bojowych. My, jako Zakłady Mechaniczne odpowiadamy za wieżę, czyli zdalnie sterowany moduł uzbrojenia. W ramach projektu będziemy musieli się zmierzyć m.in. z algorytmami sterowania i autonomii ruchu czy też zaawansowanymi systemami szyfrowania. W tym miejscu warto chyba zauważyć, że niewiele osób z Tarnowa wie, jak wielki potencjał jeśli chodzi o badania i rozwój posiadają obecnie Zakłady Mechaniczne w Tarnowie. Przez 102 lata istnienia przeszliśmy drogę od produkcji wyrobów licencyjnych (ZSRR) do projektowania i produkcji zaawansowanych systemów elektronicznych takich jak np. „Pilica”, czy właśnie robot bojowy.

Łatwo było zdobyć dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju? Ile dostaliście na niego pieniędzy?

Oj nie, zdobycie tego projektu nie było łatwe. Dwa lata temu w grudniu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs „Młodzi Naukowcy 2017” na wykonanie i finansowanie projektów badań naukowych na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa w ramach programu  „Przyszłościowe technologie dla obronności – konkurs młodych naukowców”. W kolejnym kroku już jako konsorcjum, musieliśmy przygotować dość skomplikowany wniosek projektowy w ramach obszaru autonomicznych platform bezzałogowych, który musiał przejść ocenę formalną. Następnie grupa ekspertów dokonała oceny merytorycznej pierwszego stopnia. Ostatni etap to już obrona projektu w ramach oceny drugiego stopnia. Po tym całym procesie nasz wniosek został pozytywnie zaopiniowany do finansowania. Otrzymaliśmy prawie 6 i pół miliona złotych.

Po co wojsku taki robot?

Zastosowanie bezzałogowych pojazdów lądowych (w tym uzbrojonych) pozwala między innymi na zminimalizowanie ryzyka dla własnych żołnierzy i uciążliwej służby ludzi. Nie ma przecież nic cenniejszego niż życie ludzkie. W każdym konflikcie zbrojnym należy dążyć do tego, aby tam gdzie może zginąć żołnierz, wysłać maszynę. Robot na pewno poprawi zdolności sił zbrojnych w zakresie przetrwania i ochrony wojsk, ale też transportu, ewakuacji, walki w terenie zurbanizowanym, rozpoznania, obserwacji, wskazania celu a następnie jego rażenia. Generalnie takie systemy projektuje się na zasadzie 3xN, czyli mają one służyć do misji nudnych, niebezpiecznych i niewygodnych. System Perun posiada trzy tryby pracy: współpraca z oddziałem, w oddaleniu od oddziału oraz obserwator. W jego skład wchodzi platforma transportowa, za którą odpowiadają nasi koledzy z Białegostoku, Zdalnie Sterowanego Modułu Uzbrojenia (projektowaną w Tarnowie) oraz stanowiska sterowania – stacjonarne oraz mobilne. Etatową załogę stanowić będą dwaj operatorzy. W przypadku stanowiska mobilnego- jeden operator. Jeżeli chodzi o parametry taktyczno-techniczne, to zasięg sterowania i transmisji wizji dla stanowiska stacjonarnego wynosi 5 km i 1 km. Zasięg jazdy z prędkością marszową (5km/h) to 50 km, natomiast czas operacyjny 10 godzin.

Na czym polega autonomiczność waszego robota?

Autonomia jest pojęciem bardzo szerokim. Departament obrony USA definiuje ją jako zdolność do  działania w realnym środowisku bez żadnej formy kontroli przez dany okres. Podobnie można również zdefiniować automatykę. Jaka jest więc różnica miedzy automatyką a autonomią? Oba pojęcia odnoszą się do czynności wykonywanej bez udziału człowieka. Z tą różnicą, że systemy automatyczne powtarzają cyklicznie te same czynności i podejmują z góry narzucone decyzje, natomiast systemy autonomiczne mogą podejmować własne decyzje. Paul Scharre podzielił autonomię na trzy stopnie: systemy semiautonomiczne, czyli takie gdy maszyna wykonuje cykl pracy do momentu wystąpienia sytuacji nadzwyczajnej wymagającej interwencji człowieka, systemy nadzorowane, w których rola człowieka sprowadza się do nadzorowania i interwencji w każdym momencie oraz systemy autonomiczne, gdy maszyna sama podejmuje decyzję bez możliwości interwencji człowieka. Autonomia w przypadku naszego systemu sprowadza się tylko do aspektów poruszania się. Operator może zadać określoną trasę z punktu „A” do punktu „B”, a robot ją pokona bez angażowania człowieka. I to właśnie wyróżnia naszego Peruna spośród innych podobnych rozwiązań oferujących tylko opcję zdalnego sterowania.

Nie pracujecie nad pełną autonomią robota, ale też nie możecie zamknąć się na postęp technologiczny, którego nie sposób przecież zahamować. Tymczasem bostońska organizacja Futire of Life Institute wystosowała list otwarty ostrzegający przed jakimikolwiek pracami nad autonomicznymi robotami bojowymi. Podpisało się pod nim już ponad tysiąc naukowców i ekspertów z różnych dziedzin od robotyki po sztuczną inteligencję. Przed pracami nad robotami ostrzegają m.in. Elon Musk, czy nieżyjący już Stephen Hawking, który twierdził, że inteligentna broń to największe zagrożenie dla ludzkości i jej rozwój może oznaczać koniec rasy ludzkiej, że owszem może być ona „wielkim wydarzeniem w ludzkiej historii”, ale też zarazem ostatnim. Nie masz obaw, że pracujecie nad systemem, który w przyszłości wyrżnie nas w pień?

Jako konstruktor rozpatruję robota jako urządzenie mające spełniać określone wymagania i parametry. Poza tym nie trzeba autonomii, aby projektowane przez nas uzbrojenie zagrażało nam samym. 

To prawda, jednak tu mamy do czynienia z bronią inteligentną, która może łatwo wymknąć się spod kontroli i obrócić przeciwko nam. 

Ryzyko, czy też obawy rozpatruję raczej jako szanse na zmniejszenie zagrożeń dla żołnierzy. Czy autonomia w pełnym zakresie wkroczy na stałe do bojowych systemów – nie wiem i nie wiem, czy bym tego chciał. Wszystko jednak wskazuje na to, że świat małymi krokami zmierza w tym kierunku. Platformy bezzałogowe czy też autonomiczne, takie jak np. drony już teraz pełnią ważną rolę w wielu armiach świata. W Rosji powstaje obecnie ok 37 prototypów bojowych systemów bezzałogowych w ośmiu centrach badawczych. Nie wspomnę już o systemie URAN-9, którego pierwsze testy bojowe przeprowadzono w Syrii. Z kolei na przełomie listopada i grudnia zeszłego roku w Wielkiej Brytanii miały miejsce ćwiczenia „Autonomous Warrior 2018” na które armia brytyjska zaprosiła producentów różnych systemów – jeżdżących, latających, uzbrojonych, nieuzbrojonych. Jest to więc nieunikniony proces i wojsko coraz bardziej zmierza w kierunku robotyzacji pola walki, a w konsekwencji wprowadzenia autonomii.

Cały wywiad na: http://tarnow.net.pl/articles/s/i/262917#W-Tarnowie-powstaje-pierwszy-w-Polsce-autonomiczny-robot-bojowy.-Czeka-nas-era-wojen-robot%C3%B3w?-Rozmowa-z-Damianem-Jaroszem

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej