Turyści zobaczą inne oblicze starego zamku

Salę tortur, piwnicę win, ale też stajnie dla dwustu koni będzie można zwiedzić, przechodząc trasą turystyczną wiśnickiego zamku.

Nowe atrakcje zaplanowano już na najbliższy weekend. Przygotowania do tego wydarzenia trwały kilka miesięcy. – Miejsca, przez które wiedzie nowa trasa, do tej pory nie były udostępnione zwiedzającym. Trzeba było włożyć sporo wysiłku, by je do tego przygotować. Prace były dość skomplikowane, dużo czasu poświęcono między innymi na zabezpieczenie i oświetlenie nowej trasy – tłumaczy Piotr Pyzia, koordynator zespołu ds. promocji Urzędu Miasta w Nowym Wiśniczu. Nowa trasa prowadzi od wewnętrznego dziedzińca zamku do dawnej stajni w bastionie południowo-zachodnim. Dalej turyści przejdą przez pomieszczenia, które powstały 600 lat temu.

To kolejna atrakcja magnackiej rezydencji udostępniona w tym roku zwiedzającym. Kilka miesięcy temu odbyła się tam premiera wirtualnej prezentacji Bastionu VR. Dzięki specjalnym goglom można teraz zobaczyć widok zabytku z perspektywy lotu nietoperza. Obiekt jest administrowany przez samorząd Nowego Wiśnicza, choć kwestie własnościowe od lat pozostają nieuregulowane. W Sądzie Rejonowym w Bochni toczy się w tej sprawie spór pomiędzy Zjednoczeniem Rodowym Lubomirskich a Skarbem Państwa.

Małgorzata Więcek-Cebula, Gazeta Krakowska – Tarnowska nr 161 (21 075), 13.07.2017, str. 4, www.gk.pl