Tarnowska żywa szopka tym razem bez Benia, ale za to z Basią, Melą i Elvisem

23 grudnia 2019 , Tagi: ciekawostka

Tarnów także w tym roku będzie miał swoją żywą szopkę. Jak co roku powstaje ona w ogrodzie Klasztoru Ojców Bernardynów przy ulicy Bema. Zagrody od kilku dni wypełniają się już zwierzętami. Jak co roku będą: kaczki, kury, bażanty, kozy czy kucyki. Gwiazdą tarnowskiej szopki i ulubieńcem najmłodszych był zawsze osiołek Benio. W tym roku jednak Benia nie będzie. Jak tłumaczy ojciec Ewodiusz, kłopotem była daleka podróż, jaką musiał Benio pokonać do tarnowskiej szopki. Co roku przywożony był z Kalwarii Zebrzydowskiej.

– Na miejsce Benia jest Baśka, oślica ze swoim źrebięciem półrocznym. Pewnie kiedyś Benio jeszcze będzie u nas, ale w tym roku – ze względu na źrebaka – postanowiliśmy zaprosić Basię. To będzie atrakcja szczególnie dla dzieci – mówi ojciec Ewodiusz.

W tym roku zwierzęta w tarnowskiej szopce pochodzą z gospodarstwa w Zaczarniu. Są wśród nich koza Mela i Elvis – koza azjatycka. W kilkunastu zagrodach zobaczyć i pogłaskać będzie można także alpaki, kucyki, kury, kaczki czy bażanty królewskie.

Szopka czynna będzie od 25 grudnia aż do 6 stycznia. 

 

Więcej na:

https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/tarnow/tarnowska-zywa-szopka-tym-razem-bez-benia-ale-za-to-z-basia-mela-i-elvisem/

 

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej