Tarnowska winnica rośnie, ale na efekty trzeba poczekać
Pierwsze nasadzenia już są, ale na powstanie winnicy tarnowskiej za Pałacem Sanguszków będzie jeszcze poczekać kilka lat. 7-hektarową nasłonecznioną działkę na dawnych włościach Sanguszków od miasta wydzierżawiło Małopolskie Stowarzyszenie Winiarzy.
Będzie ją uprawiało kilkunastu winiarzy z regionu. Ma to pokazać ich ogromny potencjał i różnorodność regionu, w którym uprawianych jest nawet 60 winnic.
– Winnica tarnowska jest na etapie nasadzeń. 1/3 winorośli jest zasadzona. W przyszłym roku będzie to już komplet. Winorośl potrzebuje czasu. Trzeba być cierpliwym. To kwestia 3-4 lat zanim winorośl wyda dobre owoce do produkcji wina. Za 2 lata cieszyć oko będzie sama winorośl, ale na wino musimy poczekać przynajmniej 4 lata – mówi Anna Nowakowska, prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy.
Nie wiadomo natomiast kiedy mogłoby powstać Małopolskie Centrum Winiarstwa, które było planowane w dawnym i zniszczonym spichlerzu Sanguszków w Parku Sanguszków w Tarnowie. W oczekiwaniu na dofinansowanie tej kosztownej inwestycji Małopolskie Stowarzyszenie Winiarzy chce w centrum Tarnowa otworzyć punkt informacyjny i sklep z regionalnymi winami.
Więcej: https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/tarnow/tarnowska-winnica-rosnie-ale-na-efekty-trzeba-poczekac