Tarnów przyjazny niewidomym podróżnikom

7 września 2019 , Tagi: turystyka rowerowa

Niewidomi rowerzyści, wspierani przez pełnosprawnych kolegów i koleżanki odwiedzili Tarnów, żeby ocenić poziom dostosowania naszego miasta do potrzeb osób niepełnosprawnych. – Mamy nadzieję, że inne miasta też przyjmą nas tak, jak Tarnów – mówi Wojciech Ciesielkiewicz, uczestnik maratonu z fundacji Kopalnia Inicjatyw. Trasa rowerowego maratonu na tandemach prowadzi przez trzy kraje – Ukrainę, Polskę i Niemcy. Jego uczestnicy 10 dni temu wyruszyli z Iwano-Frankowska, a do Berlina dotrą 19 września.

W maratonie uczestniczy kilkadziesiąt osób z Polski, Ukrainy i Niemiec. Podróżują na rowerach – tandemach, na których osobom niedowidzącym i słabowidzącym towarzyszą widzący, korzystają też z komunikacji publicznej i wspierającego ich w trasie samochodu, bo, jak mówią, w ich podróży nie chodzi o wyczyny sportowe. – To symboliczny dowód, że nasi niewidomi koledzy też mogą wszystko, mogą być aktywni. Nie chodzi jednak o pokazanie, że potrafimy przejechać tysiąc kilometrów, tylko o to, żeby po drodze na własnej skórze doświadczyć miasta z pozycji osoby niepełnosprawnej – tłumaczy Angelika Pidhomna z Iwano – Frankowska, ukraińska koordynatorka projektu. Najdłuższy przejechany przez nich odcinek, prowadzący przez Podkarpacie, liczył 85 kilometrów, pozostałe są krótsze, mają od 50 do 60 kilometrów.

Uczestnicy rajdu spotykają się z władzami i przedstawicielami odwiedzanych miast, dzielą się swoimi doświadczeniami oraz testują zastosowane w miastach udogodnienia dla niepełnosprawnych, zarówno infrastrukturalne jak i technologiczne czy cyfrowe. Jak podkreślają, nie szukają sensacji, tylko chcą poznać miasto i w pełni z niego skorzystać, jak zwykły podróżny. – Chodzi o to, żeby miasto było dla wszystkich – dodaje Angelika Pidhomna. W Tarnowie rowerzyści zwrócili szczególną uwagę na miejskie autobusy, głosowo informujące pasażerów o trasie i kolejnych przystankach oraz udogodnienia dla niewidomych i słabowidzących na chodnikach. W przygotowanym przez nich teście dostępności, którego używają w odwiedzanych miejscowościach, dobrze wypadło Muzeum Okręgowe w Ratuszu. – To najbardziej przyjazne muzeum, jakie do tej pory widzieliśmy. Na Ukrainie ta dostępność wciąż jeszcze jest mniejsza – mówi Wojciech Ciesielkiewicz. Spodobał im się również hotel „Słoneczne Wzgórze”, w którym spotkali się z przedstawicielami urzędu miasta, Zarządu Dróg i Komunikacji oraz miejskim konsultantem do spraw osób niepełnosprawnych. Agnieszka Hulska, kierownik placówki podkreślała, że obiekt jest w pełni dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, ma dla nich także zaplecze rehabilitacyjne, a 70 procent obsługi stanowią osoby z niepełną sprawnością ruchową, wzrokową czy słuchową.

Rowerowy rajd, „Widzę! Mogę! Pomogę!”, który dziś odwiedził Tarnów, ma też na celu przełamywanie stereotypów, dotyczących osób niepełnosprawnych, zapobieganie ich stygmatyzacji oraz zachęcanie społeczeństwa i społeczności lokalnych do akceptacji odmienności, a także międzynarodową wymianę doświadczeń. – W maratonie jadą młodzi ludzie z trzech krajów. Mówimy różnymi językami, mamy różne doświadczenia, ale współpracujemy ze sobą i wspieramy się – tłumaczył Klaus Vodicka z Berlina. Maraton tandemów będzie w podróży łącznie trzy tygodnie.

Więcej: https://tarnow.pl/Dla-mieszkancow/Aktualnosci/Miasto/Tarnow-przyjazny-niewidomym-podroznikom

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej