Tarnów: Chanuka po raz czwarty.

Już po raz czwarty światło Chanuki rozbłyśnie w Tarnowie. 27 grudnia pod bimą starej synagogi Muzeum Okręgowe, Fundacja Anty Schematy 2 i Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej przywołają tradycję cudu chanukowego. Trwają ostatnie przygotowania do tego żydowskiego święta, upamiętniającego odzyskanie przez Izraelitów Świątyni Jerozolimskiej. W Tarnowie będzie ono miało ekumeniczny charakter.

Ostatni raz światła Chanuki zapłonęły w tarnowskich synagogach w 1938 roku. Obyczaj ten powrócił po 73 latach. Czy jednak kultywowanie tradycji chanukowej w mieście, w którym nie ma diaspory żydowskiej ma sens? Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie tłumaczy, że to forma upamiętnienia nieobecnych.
– To jest przypomnienie czasów minionych, właściwie cieni tego, co tutaj w Tarnowie się działo. A ponieważ właściwie każde przedsięwzięcie dotyczące historii ma właśnie taką samą rangę, ponieważ to jest przywoływanie pewnych minionych czasów, więc chcemy też przywołać choć na chwilę te kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Tarnowa, którzy byli w tym mieście w czasach przedwojennych i zniknęli pomordowani przez hitlerowców, przez Niemców – mówi Szpunar i dodaje, że kultywowanie tej tradycji ma też charakter edukacyjny. – Po prostu jest to pewna część historii naszego miasta. I być może ludzie zetkną się z jakimiś informacjami o święcie Chanuki, jak to wygląda i o co chodzi. Więc na tym polega to przypomnienie – dodaje.

Jak podkreśla Adam Bartosz z Muzeum Okręgowego i Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej, na Zachodzie Chanuka ma charakter świeckiej tradycji i jest kultywowana nie tylko przez Żydów.

W Tarnowie, podobnie jak w ubiegłym roku, światełko chanukowe zaświeci Tania Segal, polska rabinka, przewodnicząca krakowskiej Gminy Żydów Reformowanych.

Więcej na: http://rdn.pl/?p=103450