Prosty sposób na zwiększenie atrakcyjności jeżdżenia tramwajami i autobusami [w Tarnowie taka technologia stosowana jest od kilku lat – przypis red.]
To jest ciekawy paradoks. Z jednej strony postęp technologiczny sprawił, że możemy na bieżąco śledzić dostawę pizzy od momentu opuszczenia przez nią pieca, po zostawienie jej pod drzwiami naszego mieszkania, z drugiej miliony ludzi korzystających z transportu publicznego wciąż są skazani na czekanie na przystankach, bez możliwości sprawdzenia, gdzie znajduje się ich pojazd komunikacji miejskiej. Obecnie tylko niewielka część budżetów miast przeznaczana jest na tego rodzaju innowacje, pokazując po części stosunek urzędników do transportu publicznego