Tarnów – co warto zwiedzić? Poradnik dla turysty!

25 października 2021 , Tagi: urodaizdrowie.pl

To urokliwe miasto zaprasza na intrygujące lekcje historii i architektury (bez nudy!), na spotkanie z doskonałością renesansu, z bogactwem i fantazją magnackich rodów, z galicyjską wielokulturowością. Mieszkali tu Polacy, Żydzi, Romowie, Niemcy, Austriacy, Czesi, Ukraińcy, Włosi, Szkoci, Węgrzy. Dziś pozostały po nich pamiątki przeszłości, opowieści i znakomita kuchnia.

Spacer po tarnowskiej starówce to bardzo przyjemne doświadczenie, a czas tu spędzony można by mierzyć wskazówkami ręcznie nakręcanego zegara ratuszowego – jednego z najstarszych tego typu w Europie. Ratusz z jego prawie 30-metrową wieżą i wspaniałą ceglaną ścianą attyki ozdobionej maszkaronami to prawdziwy majstersztyk architektury. Gotycką budowlę przebudował w stylu renesansowym Jan Maria Padavano, ten sam, który pracował na Wawelu, w katerze gnieźnieńskiej i katedrze poznańskiej. Prawdziwy mistrz.

Przez stulecia w ratuszowych komnatach radzono o najważniejszych sprawach miasta, tu także 30 października 1918 r. rada miejska podjęła historyczną uchwałę o podporządkowaniu się poleceniom rządu polskiego w Warszawie. Jeszcze tej samej nocy rozbrojono posterunki austriackie i Tarnów stał się pierwszym, po latach zaborów, miastem wolnej Polski. Tarnowianie mają się dziś czym chlubić.

Od 1931 r. we wnętrzach zabytkowego ratusza mieści się Muzeum Okręgowe ze zbiorami pochodzącymi w większości z kolekcji rodu Sanguszków. Czegóż tu nie ma?! Zabytkowa broń wprawia w zdumienie nie tylko znawców sztuki militarnej, a luksusowo ozdabiane oporządzenie jeździeckie zadziwia niejednego miłośnika gadżetów. Zaiste, fantazja naszych przodków i kunszt rękodzieła były przednie. Można się o tym przekonać w sali z porcelaną i szkłem, a także w Galerii Portretu Staropolskiego, gdzie wytworne kontusze i żupany, fryzury, tkaniny i fasony sukni tworzą istną rewię mody naszych przodków. Nie można przegapić portretu księżniczki Heleny Sanguszkówny – uważanej niegdyś za jedną z najpiękniejszych kobiet w Europie. Nieprzeciętną urodę odziedziczyła po swej słynnej matce – Izabelli Marii Lubomirskiej. Helenę nazywano boginią, o jej rękę zabiegali możni tego świata, ale ona nigdy nie wyszła za mąż, a jej jedyną miłością był… szwagier Adam Sapieha (miała z nim dwójkę dzieci). Jej grób znajduje się w rodzinnej kaplicy na Starym Cmentarzu w Tarnowie. To jedna z najstarszych polskich nekropolii, powstała wcześniej niż Powązki i Cmentarz Rakowicki.

Więcej: https://urodaizdrowie.pl/tarnow-co-warto-zwiedzic-poradnik-dla-turysty/

RCIT. 421-199/21

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej