Polska nieodkryta – Tarnów

4 lipca 2017 , Tagi: Tarnów , turystyka

Dla miłośników historii jest miejscem, gdzie rozegrało się wiele spektakularnych wydarzeń w naszych dziejach. Dla kibiców to filar polskiego żużla. Znawcy gospodarki widzą w nim ostoję polskiego przemysłu chemicznego. Ponadto jest najcieplejszym miejscem w Polsce. O jakim mieście mowa?

Większość z nas jest w stanie bezbłędnie wskazać na Suwałki jako polski biegun zimna, a co jest po drugiej stronie? Istotnie, by znaleźć polski biegun ciepła, musimy spojrzeć na drugą stronę mapy kraju. Tym miejscem jest drugie co do wielkości miasto Małopolski – Tarnów.

Badania meteorologów dowodzą, że w Tarnowie i jego okolicach słupki w termometrach pokazują większe wartości niż gdziekolwiek indziej w Polsce. Duża w tym zasługa położenia miasta wśród wzgórz. W średniowieczu na jednym z nich, na Górze św. Marcina, wznosił się zamek, który dał początek grodowi.

Później miasto rozbudowywało się ku północy, nad rzeką Białą, stając się jednym z kluczowych w tej części kraju grodów.

Wzniesienia i specyficzny klimat sprzyjały rozrastaniu się krzaków tarniny, które pięknie zakwitały wiosną, a jesienią rodziły cierpkie owoce. Wspominamy o tym, bo podobno właśnie od tych roślin Tarnów bierze swą nazwę, jednak miasta nie byłoby na mapie, gdyby nie rodzina Tarnowskich.

 

Miasto prywatne, niepodległe, przemysłowe

Tarnów zaczął rozrastać się w XIV w., a już dwa wieki później był perłą polskiego renesansu. Nie Zamość, a właśnie Tarnów jako pierwszy mógł pochwalić się charakterystycznym, bardzo pięknym ratuszem, którego renesansowe założenie ciągle można dostrzec w budowli, którą podziwiamy współcześnie.

Tarnów łatwiej było rozbudowywać, ponieważ przez większość swojego istnienia był miastem prywatnym, należącym najpierw do Tarnowskich, a następnie do Ostrogskich, Zasławskich i Sanguszków. Stanowiąc własność magnackich rodów, miał lepsze możliwości rozwoju, jeśli tylko rządził nim dobry gospodarz, a do tych Tarnów miał szczęście, począwszy od hetmana Jana Amosa Tarnowskiego, po księcia Władysława Hieronima Sanguszko.

Gród nie uniknął losów wielu małopolskich miast. Podobnie jak inne, musiał dźwigać się po pożarach, zawieruchach wojennych, począwszy od potopu szwedzkiego, poprzez wojnę północną, aż po zmagania konfederatów barskich. Marniał wraz z całą Galicją w pierwszej fazie zaborów, by odrodzić się w drugiej połowie XIX w. Stało się to m.in. za sprawą rozbudowy kolei żelaznej, biegnącej z Wiednia do Lwowa, ożywionej działalności edukacyjnej i społecznej, a także powstawania coraz to nowych budynków użyteczności publicznej oraz prywatnych. Wiele z nich, jak Wyższe Seminarium Duchowne, dworzec kolejowy, Miejska Kasa Oszczędności czy pałacyk Strzelecki możemy podziwiać do dziś.

Kres rozwojowi Tarnowa położyła I wojna światowa. W przededniu zakończenia działań wojennych, 30 października 1918 r. w Tarnowie została ogłoszona niepodległość Polski. Tarnowianie proklamowali ją dzień przez krakowianami i dwa tygodnie przed tym, zanim została obwieszczona w Warszawie. Sposobem na wydobycie się ze zniszczeń wojennych już w niepodległej Polsce były inwestycje przemysłowe, na czele z rozbudową zakładów azotowych, czego wielkim orędownikiem był prezydent Ignacy Mościcki, od nazwiska którego bierze nazwę przemysłowa dzielnica Tarnowa – Mościce.

Świetnym nowym perspektywom, które otworzyły się przed Tarnowem, stanęła na drodze II wojna światowa, podczas której zapisało się wiele tragicznych kart historii tego miasta. Na tarnowskim dworcu kolejowym na trzy dni przed wybuchem II wojny światowej miał miejsce zamach bombowy zwolennika hitlerowców wymierzony przeciw polskiej ludności cywilnej. To stąd odszedł pierwszy w historii transport więźniów do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

Powojenny Tarnów szukał swojego miejsca między bogatą historią a współczesnością, którą znaczy industrializacja wokół odbudowywanych zakładów azotowych czy budowa wielu nowych osiedli mieszkaniowych, dzięki którym miasto zaczęło się rozrastać, by wreszcie w 1975 r. uzyskać rangę miasta wojewódzkiego. Od 1999 r. jest miastem na prawach powiatu, drugim co do wielkości w województwie małopolskim.

Wielka wielokulturowość

Powiedzieć o którymkolwiek z miast Galicji, że jest wielokulturowe, to powiedzieć banał, a powiedzieć o Tarnowie, że jest miastem wielokulturowym, to powiedzieć wielki banał. Wystarczy spojrzeć na budynki w centrum miasta, by dostrzec architekturę Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Silne są również ślady wpływów żydowskich, z ich najtragiczniejszymi epizodami. Przypomina je bima – jedyna pozostałość zniszczonej przez Niemców synagogi.

Widoczne w krajobrazie Tarnowa są także ślady dobrych relacji z Węgrami. Biorą się one zarówno z historii – bowiem hetman Jan Tarnowski w XVI w. udzielał w Tarnowie schronienia królowi Janowi Zapolyi, a wielki węgierski i polski bohater narodowy Józef Bem spoczywa w Tarnowie, z którego pochodził – jak i wynikają z geograficznej bliskości miasta do węgierskich granic. Widomym znakiem współdziałania i przenikania się kultur jest Brama Seklerska, jedna z niewielu takich w Polsce.

Żadne miasto w Polsce nie ma tak bogatej jak Tarnów muzealnej kolekcji romskiej. Zgromadzono ją, jako pierwszą w Polsce, w tarnowskim Muzeum Etnograficznym, które stało się nie tylko miejscem ekspozycji romskiej tradycji, kultury i historii, ale też badania i opisywania ich.

Tarnów dla dzieci

W Tarnowie czekają również atrakcje dla dzieci. W Parku Strzeleckim znajduje się ogromny plac zabaw, którego z pewnością Wasze dzieci długi nie będą chciały opuścić. I musicie nam uwierzyć na słowo. Podczas naszej wizyty było sporo rodzin z dziećmi przez co nie udało nam się zrobić zdjęć.

Na Rynku znajduje się labirynt, będący niezwykle ciekawą atrakcją dla najmłodszych.

Tarnów dziś

Współczesny Tarnów to miasto konsekwentnie wykuwające swoje miejsce na gospodarczej, turystycznej i kulturalnej mapie Polski. Można tu przyjechać, by podziwiać zabytki polskiego renesansu i ślady wielokulturowości. Warto odwiedzić Centrum Kultury „Mościce”, w którym odbywa się wiele inspirujących wydarzeń kulturalnych, czy sprawdzić repertuar Teatru im. Ludwika Solskiego. Kibice także znajdą tutaj coś dla siebie, bowiem „Unia Tarnów” jest jedną z czołowych polskich drużyn żużlowych, wielokrotnym mistrzem Polski w dyscyplinie, która gromadzi na stadionach znacznie większą liczbę ludzi niż piłka nożna. Można wpaść na kawę do Cafe Trawaj.

Muzeum Okręgowe w Tarnowie oferuje nam wystawę romską w Muzeum Etnograficznym, ekspozycję w Ratuszu, a także bardzo ciekawe miejsca w okolicy: Muzeum Zamek w Dębnie, Muzeum Dwór w Dołędze, Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach, Muzeum Pamiątek po Janie Matejce „Koryznówka” w Nowym Wiśniczu czy Muzeum Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu.

Jeśli więc będziecie w Małopolsce wpadnijcie choć na chwilę również do Tarnowa.

Więcej na:

https://www.polskanieodkryta.pl/pl/miejscowosc/1036/tarnow

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej