Płatność kartą chroni turystę przed bankructwem biura podróży
W takiej sytuacji po upadłości biura podróży i odwołaniu imprezy można złożyć reklamację w banku i powołać się na nieotrzymanie opłaconej usługi. Jest to prosty sposób na odzyskanie pieniędzy wpłaconych na poczet wycieczki, która się nie odbyła. Można złożyć reklamację w banku, który wydał kartę i powołać się na to, że usługa za którą zapłaciliśmy nie została zrealizowana. W niektórych bankach reklamacje są przyjmowane telefonicznie lub przez e-mail. Jako dowód może być wymagane np. przedstawianie kopii umowy z biurem podróży lub pismo informujące o odwołaniu imprezy.
Sytuacja taka jest możliwa dzięki instytucji zapewniającą bezpieczeństwo transakcji kartowych – chargeback, czyli obciążenie zwrotne. To dzięki chargebackowi transakcje dokonane kartą mają charakter odwracalny i mogą zostać unieważnione przez stworzenie transakcji zwrotnej. Upadek podmiotu nie jest tu przeszkodą, albowiem takie przypadki są ubezpieczone przez bank i nie ma problemu z odszkodowaniem.
Jednak występuje tu inny poważny problem na który zwrócili uwagę nasi czytelnicy – mianowicie, jeśli płatność była dokonana na terminalu agenta, a upadł organizator, to reklamacja transakcji kartowej może uderzyć właśnie w agenta. Jeśli, więc bank uzna rację klienta (co nie jest pewne, ale możliwe), to koszt upadku organizatora może się przenieść na agentów! W tej sytuacji agentom pozostaje nakłanianie klientów do płatności gotówką/przelewem (powszechnie wiadomo, że opłata na terminalu kosztuje firmę ok. 3%, więc można oferować podobną zniżkę za płatność dokonaną nie kartą), próbować znaleźć sposób, aby transakcja kartowa obciążała organizatora lub aby klient podpisał jakieś oświadczenie, iż np. zleca agentowi zapłatę w jego imieniu i akceptuje fakt, że beneficjentem płatności jest konkretna firma-organizator, a agent tylko przekazuje pieniądze.
Tur-info.pl, 2010-10-04, http://www.tur-info.pl/p/ak_id,3910,,platnosc_karta,chroni,przed_bankructwem,biura_podrozy,bezpieczenstwo_transakcji.html