Para młoda z Chin na sesji w Tarnowie!

20 września 2018 , Tagi: ciekawska , promocja , Tarnów

Kilka tygodni temu gościliśmy w Tarnowie niecodzienną parę młodą… Młodzi zakochani z Państwa Środka na swoją sesję ślubną wybrali… TARNÓW!

Słoneczny dzień, wczesne, letnie przedpołudnie w najcieplejszym miejscu Polski. Wśród renesansowej zabudowy tarnowskiego rynku, Yui i Fijo – świeżo poślubiona para z Chin pozuje do zdjęć. Ona w imponującej białej sukni, on eleganckim, drogim garniturze. Dla chińskiej pary, mieszkańców betonowo-stalowej metropolii Guangzhou, tarnowskie wąskie uliczki mają niezwykły urok, uśmiechnięci młodzi wyraźnie dobrze się bawią – właśnie takiej scenerii szukali na swoje fotografie ślubne.

Polska wciąż nie jest pierwszym wyborem dla Chińskich turystów. Numerem jeden jest czeska Praga, do której, wg najnowszych szacunków, już za kilka lat przyjeżdżać będzie ponad milion chińskich turystów rocznie. Również dla chińskich par młodych stolica Czech staje się coraz częściej wybieranym kierunkiem, by na tle jej zabudowy zaaranżować niezapomniane sesje fotograficzne. Podążają oni za rodzimymi celebrytami, którzy kręcili tam teledyski czy pozowali do zdjęć.

Z Yui i Fijo sytuacja była inna. To właśnie Polska była dla nich pierwszym wyborem podróży poślubnej, do czego przekonali się za sprawą tarnowskiego studia filmowego HypertexFilm, które od kilku lat działa w Chinach Południowo Wschodnich i organizuje sesje filmowe czy fotograficzne dla “swoich” chińskich par w Europie. Zwykle są to jednak Włochy lub Republika Czeska.

Tym razem było inaczej; nasza para chciała znaleźć coś innego, pięknego zarazem nieoczywistego, ale też nie zatłoczonego – mówi Paweł Piszczek, właściciel Hypertexfilm i jednocześnie główny operator – Pomyśleliśmy wtedy, że nasze miasto rodzinne, mogłoby być dla nich dobrym wyborem, tym bardziej że już wcześniej współpracowaliśmy z Tarnowskim Centrum Informacji, które zawsze jest pomocny w takich przedsięwzięciach. Jak tylko zobaczyli zdjęcia mojego rodzinnego miasta, byli już pewni, że wybór może być tylko jeden – Tarnów

Ekipa HypertexFilm najpierw zabrała swoich gości do Krakowa i Zakopanego. Yui i Fijo spodobała się stolica Małopolski, ale to Zakopane zachwyciło ich bardziej.

„Fijo, jako osoba z branży, prywatnie fotograf ślubny, na Kasprowym Wierchu dostał amoku – śmieje się Marcin Halski z Hypertex – zaczął robić zdjęcia, jak w transie, po czym żartobliwie stwierdził, że na emeryturze zamieszka w Polsce. Powiedziałem mu, że trzymam go za słowo”

Ponieważ od pomysłu sesji w Tarnowie do jej realizacji było niewiele czasu, a nowożeńcy doskonale znają się na rzeczy, gdyż sami pracują w Chinach w branży ślubnej, zorganizowanie całej sesji było nie-lada wyzwaniem. Wszystko musiało stać na najwyższym poziomie, tym bardziej, że Yui jest w Guangzhou wziętą makijażystką.

“Na szczęście branża ślubna w Tarnowie oferuje doskonałą jakość – mówi Paweł Piszczek – czasu na przygotowania było mało, ale Jasiek Bystrzonowski, znany tarnowski fotograf ślubny chętnie zgodził się podjąć wyzwanie. Natomiast wybór makijażu dla Yui też był oczywisty. Mamy przecież w Tarnowie Klaudię Kłos – zwyciężczynię mistrzostw świata w makijażu, która znalazła czas i wczesnym rankiem chińska panna młoda mogła usiąść na fotelu i oddać się w ręce naszej mistrzyni.”

Standardy makijażu w Chinach znacznie różnią się od zachodnich. Tam make-up jest prawie niewidoczny, a pojawia się on na zdjęciach, dzięki głębokiemu retuszowi; u nas na odwrót: panie młode chcą aby zdjęcia oddawały rzeczywisty wygląd z sesji, więc i makijaż musi być bardziej wyrazisty. Mimo kulturowych różnic panie szybko znalazły wspólny język i po pracowitym, przebiegającym w miłej atmosferze spotkaniu w Make–Up Klubie Klaudii Kłos , chińska para nowożeńców mogła w końcu znaleźć się na płycie tarnowskiego rynku, gotowa do zdjęć i ujęć filmowych.

W przed-sesyjnej rozmowie z fotografem, uznaliśmy, że warto byłoby znaleźć jakieś nieoczywiste miejsce na sesję ślubną dla naszych gości. W tym pomogło Tarnowskie Centrum Informacji i dyrektor – Marcin Pałach, który osobiście zaangażował się w projekt. Dzięki jego działaniom mogliśmy wykonać zdjęcia i ujęcia filmowe na tarasie niedostępnej na co dzień kamienicy przy tarnowskim rynku.

Szczęśliwie pogoda dopisała, momentami było nawet za gorąco, ale Yui i Fijo, jako doświadczeni mieszkańcy podzwrotnikowej metropolii zachowali tylko sympatyczne wspomnienia.

„Po zdjęciach Fijo naciskał aby zabrać go do sklepu z lokalnymi pamiątkami – mówi Marcin Halski z HypertexFilm – podszedłem więc do sklepu TCI na Rynku. Fjio zapewniał, że magnes z wizerunkiem naszego miasta będzie przyklejony do lodówki, tak aby codziennie pamiętał o tych niezwykłych i egzotycznych dla niego chwilach.”

“Dla nas największą nobilitacją jest to, że chińska młoda para, znając branżę ślubną od środka, była zachwycona profesjonalizmem tarnowskich ekip – podsumowuje Paweł Piszczek – bo przecież musieli porównywać naszą pracę do rodzimych firm, z którymi mają styczność na co dzień. Ponadto cieszę się, że para z odległego Guangzhou już na zawsze zapamięta Tarnów jako miejsce związane z początkiem ich nowej historii”

Zdjęcia z sesji możecie zobaczyć na profilu FB Jana Bystrzonowskiego , a relację filmową z sesji na kanale youtubowym JestHyper , prowadzonym przez chłopaków z Hypertex Film.

Więcej na: https://www.hypertex.pl/chiny-tarnow/

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej