Ojciec Bartosza Kapustki nie kryje dumy z syna, ale nie będzie mu doradzał w kwestii kariery

13 czerwca 2016 , Tagi: ciekawostki , sport

Bartosz Kapustka już w pierwszym meczu na Euro 2016 pokazał jak wielkimi umiejętnościami dysponuje. Pomocnik Cracovii zaczynał swoją przygodę na Tarnovii gdzie trenował także jego tata. Kazimierz Kapustka zapisał Bartosza do klubu, kiedy ten miał zaledwie 7 lat. Młody Bartek uczęszczał na treningi razem ze starszym bratem.

– Dzięki bratu Bartek zabłysnął, bo wcześniej zaczął. NIe ukrywam, że jest też moja zasługa w tym, że Bartek zaczął grać. Jeszcze jak byłem czynnym zawodnikiem to zabierałem go na treningi. On kopał piłkę za bramką i mu się to spodobało – podkreśla Kazimierz Kapustka.

Teraz gra Bartosza Kapustki podoba się znawcom futbolu w całej Europie i można się spodziewać jeszcze większego zainteresowania klubów, które będą chciały go pozyskać. Kazimierz Kapustka nie będzie doradzał synowi czy ma wyjechać czy zostać. Ojciec wierzy w mądrość syna, którą do tej pory nie raz się wykazywał.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej