Miasto-ogród wybudowali w 4 lata. Kiedyś przemysłowa utopia, dziś pizzeria w kasynie i zagadkowe rzeźby
Dom Chemika, piramida z betonowych pierścieni i opuszczony, zabytkowy dworzec PKP to tylko niektóre skarby Mościc,które powstały razem z fabryką azotową. Jej „zielony” układ urbanistyczny miał chronić mieszkańców przed toksynami.
Zieleń Mościc miała chronić mieszkańców przed toksynami
Mościce to przemysłowa część Tarnowa, zlokalizowana w jego zachodnim rejonie. Budowa dzielnicy rozpoczęła się pod koniec lat 20. XX wieku. Jej centrum stanowiła Państwowa Fabryka Związków Azotowych, a tereny pod inwestycję pozyskano z dawnych wsi Świerczków i Dąbrówka Infułacka. Układ urbanistyczny oparto na koncepcji miasta-ogrodu autorstwa Ebenzera Howarda – założeniem było, by zieleń ograniczała wpływ przemysłu chemicznego na otoczenie. Stąd też wzięło się określenie „dzielnica-ogród”.
Jak podano na stronie Europejskich Dni Dziedzictwa:
„Inwestycja państwowa, jaką była budowa fabryki, była tak wyjątkowa i nowatorska, że rozpalała wyobraźnię i budziła niemal fanatyczny entuzjazm jej budowniczych. Pracowano w dzień i w noc. Fabrykę z willą dyrektora, kasynem, osiedlem dla inżynierów i kadry technicznej, w jej bezpośrednim sąsiedztwie, wybudowano w 2,5 roku, miasto przyfabryczne skąpane w zieleni – w 4 lata.”
W 1951 roku Mościce oficjalnie włączono w granice Tarnowa. Obszar dzielnicy wyznaczają granice Tarnowa od północy i zachodu, ulica Krakowska od strony południowej, a od wschodu rzeka Biała.
Dziś Mościce wciąż tętnią życiem, choć dużo rzeczy uległo zmianie. Jak wyglądają niemal sto lat później?