Księża z diecezji tarnowskiej posłani na… Kubę
Dwóch młodych tarnowskich kapłanów rozpocznie w lipcu pracę na Kubie. Ten komunistyczny kraj to zupełnie nowy kierunek misyjny diecezji tarnowskiej.
Do pracy na Kubie został już uroczyście posłany przez biskupa Andrzeja Jeża – w rodzinnej parafii w Rajbrocie – ks. Stanisław Knurowski. 20 czerwca podobna uroczystość odbędzie się w Tęgoborzy, skąd pochodzi ks. Dariusz Pawłowski. Obaj 2 lipca polecą na Kubę, gdzie dołączą do ks. Witolda Machalskiego, który jako pierwszy z tarnowskich kapłanów – po przenosinach z sąsiedniego Ekwadoru – rozpoczął pracę w tym karaibskim kraju.
– Choć Fidel Castro już nie żyje, to promowane za jego dyktatury założenia socjalizmu odcisnęły na tamtejszej społeczności wielkie piętno. Kościół i wiara były przez lata gnębione i wypierane z życia Kubańczyków. W konsekwencji dzisiaj trzeba tam tak naprawdę prowadzić ewangelizację niemal od podstaw, tworząc jednocześnie zręby wspólnot chrześcijańskich, które staną się zalążkami parafii – zauważa ks. Piotr Boraca z wydziału misyjnego tarnowskiej kurii. Posłanie tarnowskich kapłanów na Kubę to odpowiedź bpa Andrzeja Jeża na prośbę kubańskiego biskupa, który dwa lata temu spotkał się z tarnowskim ordynariuszem i prosił go o księży oraz pomoc Kościoła tarnowskiego w ewangelizacji Kuby. Ks. Stanisław Knurowski i ks. Dariusz Pawłowski są z jednego roku. Mają za sobą cztery lata posługi kapłańskiej pełnionej w parafiach diecezji.