Krakowska stanie się kolejnym deptakiem?

4 stycznia 2010 , Tagi: inwestycje , remonty

Szykuje się wielki remont ul. Krakowskiej w Tarnowie. Zamiast po asfalcie, spacerować będziemy tędy chodnikami z granitu. Dzisiejsze latarnie zastąpią lampy stylizowane na te z początku XX wieku. Fragment ulicy może też zostać zamknięty dla aut.

Początek remontu ul. Krakowskiej (od Bandrowskiego do pl. Sobieskiego) drogowcy planują na rok przyszły. Zakres robót jest uzgadniany z konserwatorem zabytków. – Finał prac powinien nastąpić za dwa lata – mówi Grażyna Wójcik, wicedyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich.

Z jezdni zniknie asfalt, zastąpi go brukowa kostka. W większości asfaltowe dziś chodniki otrzymają nawierzchnię z płyt granitowych i piaskowca. Pojawi się więcej zieleni, estetyczne kosze i stylizowane latarnie. – Całość będzie przypominać nowe stołeczne Krakowskie Przedmieście – mówi Jacek Adamczyk, koordynator rewitalizacji starówki.

Od lat miasto przymierza się do urządzenia deptaku na odcinku Krakowskiej od Nowego Światu wzwyż. Remont wydaje się krokiem w tym właśnie kierunku. Tym bardziej że po jego zakończeniu jezdnia, parkingi i chodniki znajdą się na jednym poziomie. – Ewentualne zamknięcie ul. Krakowskiej to poważne zadanie, do którego trzeba się dobrze przygotować – zastrzega dyrektor Wójcik. – Wcześniej należy przygotować duże parkingi dla tych, którzy nie mogliby już na nią wjeżdżać.


Rychłe zmiany na Krakowskiej to jeden z elementów programu rewitalizacji starówki, na który miasto zdobyło 9 milionów złotych dofinansowania.

– Wszystkie prace znacząco zmienią wygląd ścisłego centrum – mówi Ryszard Ścigała, prezydent Tarnowa.

Gazeta Krakowska/Gazeta Tarnowska

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej