Koronawirus. Tarnów. Jak się wyspowiadać w czasach pandemii? [ROZMOWA]
Rozmawiamy z ks. dr. Adamem Nitą, proboszczem katedry tarnowskiej, jak mimo wielkich trudności przeżyć Święta Wielkanocne z czystym sercem i w zgodzie z Panem Bogiem.
Kościoły miały być pierwotnie na głucho zamknięte, ale ksiądz biskup zmienił decyzję. Zatem i katedra będzie otwarta w te dni. Jak dopilnować, by nie przebywało w niej więcej niż pięć osób?
Zrobimy tak, że jedna osoba z pracowników parafii czy rady parafialnej będzie dyżurowała przy wejściu od placu Katedralnego. I sukcesywnie będą wpuszczane kolejne osoby do świątyni
Załóżmy, że w konfesjonale będzie dwóch księży. Okaże się, że do spowiedzi będą mogły przystąpić góra trzy osoby.
W konfesjonale będzie dyżurował jeden ksiądz. A spowiadać będziemy od 6.30 do 20.30. Ale też pojawia się pytanie, czy do tych pięciorga osób wliczamy duchownych, którzy są w kościele? To trzeba będzie doprecyzować.