Konserwator zabytków nie ma pieniędzy na remont swojej zabytkowej siedziby w Tarnowie

17 sierpnia 2019 , Tagi: zabytki

Zastępca Małopolskiego Konserwatora Zabytków Dominika Długosz przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków, że to nie jest jedyny powód planowanej przeprowadzki. W dotychczasowej siedzibie przy ulicy Konarskiego ma też być za ciasno, a przeprowadzka do budynku przy Alei Solidarności, w którym mieszczą się inne urzędy, ma ułatwić życie klientom i poprawić warunki pracy.

– Trudno powiedzieć tutaj, czy to jest parodoks. Małopolski Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków posiada budżet taki, jaki posiada. Po prostu coraz bardziej przestaliśmy się tam mieścić, a poza tym dostosowanie obiektu zabytkowego do funkcji urzędu też na pewno wymaga dużych nakładów. My nie mamy na to pieniędzy” – wyjaśnia Dominika Długosz. 

Zastępca dyrektora Małopolskiego Konserwatora Zabytków podkreśla, że na razie żadna decyzja nie zapadła. Poproszono jednak Urząd Wojewódzki o znalezienie innego miejsca w Tarnowie. “O tyle byłoby to wygodne, że działając jako jednostka zespolona i mając również wspólne zadania, będąc bliżej Urzędu Wojewódzkiegov moglibyśmy również sprawniej prowadzić te nasze działania administracyjne. Rozrasta się administracja, rozrastają się dokumenty, dlatego potrzebujemy na pewno dodatkowego miejsca. Ale dopóki nie mam oficjalnych informacji, nie będę się do tego odnosiła” – dodaje. 

Rzecznik Urzędu Wojewódzkiego Joanno Paździo przyznaje jednak, że wskazano już podczas rozmów możliwość przeniesienia tarnowskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków do budynku przy Alei Solidarności, gdzie są już inne instytucje wojewódzkie, ale też samorządowe i państwowe. 

– To miejsce oferuje pracownikom lepsze, bezpieczniejsze warunki pracy. To nie jest problem nowy i wobec tego, że pojawiały się sygnały związane z dążeniem do poprawy warunków pracy, odpowiedzieliśmy na taki sygnał. To rozwiązanie byłoby też lepsze dla klientów, którzy mogliby w jednym miejscu załatwić więcej spraw. Łatwiejsza jest też obsługa takiego jednego budynku – podkreśla Joanna Paździo. Jak dodaje, w tarnowskiej delegaturze Urzędu Ochrony Zabytków trwa standardowa kontrola zarządcza Urzędu Wojewódzkiego, której jednym z elementów są warunki pracy. Rzecznik Wojewody Małopolskiego podkreśla jednak, że decyzja o przeprowadzce należy do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Jeśli do tego dojdzie, budynek przejedzie pod zarząd prezydenta Tarnowa, na którym będzie wtedy ciążył obowiązek dbania o zabytkowy dwór z XIX wieku. Nieoficjalnie urzędnicy tarnowskiego magistratu są zaskoczeni takim pomysłem i mówią o zrzucaniu na nich kosztownych obowiązków. Tymczasem zdaniem Joanny Paździo, miasto będzie mogło łatwiej pozyskać pieniądze na remont. Mniej entuzjastycznie to widzą jednak tarnowscy urzędnicy, którzy o tym, że mogą otrzymać pod opiekę dworek przy ulicy Konarskiego dowiedzieli się z Radia Kraków.

więcej na: https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/tarnow/konserwator-zabytkow-nie-ma-pieniedzy-na-remont-swojej-zabytkowej-siedziby-w-tarnowie/

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej