Koleje Małopolskie pojadą do Miechowa, Tarnowa i Balic?

8 maja 2015 , Tagi: kolej , komunikacja

Koleje Małopolskie przygotowują się do przejęcia obsługi na kolejnych trasach kolejowych w woj. małopolskim. Jesienią pociągi najmłodszej samorządowej spółki kolejowej pojadą do lotniska w Balicach a w grudniu najprawdopodobniej do Tarnowa i Miechowa.
Zarządca infrastruktury PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiada, że do jesieni br. zakończą się roboty budowlane przy modernizacji linii kolejowej do portu lotniczego Kraków-Balice. Prace polegają na dobudowie drugiego toru, elektryfikacji szlaku, przeniesieniu/ budowie końcowego przystanku w bezpośrednim sąsiedztwie terminali i budowie kilku nowych przystanków. W związku z tym Koleje Małopolskie wydłużą już funkcjonująca linię Wieliczka Rynek – Kopalnia – Kraków Główny o odcinek do Balic. O planach rozwoju Kolei Małopolskich na Europejskim Kongresie Samorządów mówił Ryszard Rębilas, prezes Kolei Małopolskich.
– Zarządca infrastruktury twierdzi, że od września gotowa będzie linia kolejowa do portu lotniczego w Balicach, zatem linię z Wieliczki wydłużymy do lotniska w Balicach. Potencjał jest ogromny, bowiem sam port lotniczy w ubiegłym roku odprawił około 4 mln pasażerów. W ciągu 18 minut chcemy przewozić pasażerów do centrum Krakowa przy wykorzystaniu nowoczesnego taboru, w atrakcyjnej taryfie i krótkim czasie przejazdu – powiedział Ryszard Rębilas.

Kraków – Tarnów kolejnym krokiem spółki
Prezes najmłodszej spółki kolejowej w Polsce powiedział o planach przejęcia obsługi na kolejnych trasach w województwie małopolskim. Najprawdopodobniej od grudnia br. trasa Kraków – Bochnia –Brzesko – Tarnów będzie obsługiwana przez Koleje Małopolskie. Przedstawiciele spółki podkreślają jednak, że sprawa nie jest do końca pewna z uwagi na wciąż trwające prace budowlane na szlaku.
– Obecnie przez Zarząd Województwa Małopolskiego jest procedowany podział pracy przewozowej na kolejnych liniach w województwie. Zarządca infrastruktury rozpoczyna zbyt dużo inwestycji i zbyt bardzo rozciąga to w czasie. Nie ma efektu, na który czekają przewoźnicy i pasażerowie. PKP PLK twierdzą jednak, że po trzech latach prac odcinek Kraków – Tarnów na tyle zostanie poprawiony, że pociąg przyspieszony na tym odcinku odbędzie przejazd w czasie około 60 minut, a skład zatrzymujący się na wszystkich przystankach i stacjach w 75 minut. Jeżeli tak się stanie, prawdopodobnie obsługę linii Kraków – Tarnów przejmą Koleje Małopolskie – powiedział Ryszard Rębilas.
Kraków – Miechów – Sędziszów w grudniu
Kolejna linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej w woj. małopolskim ma połączyć Skawinę z Krakowem i Miechowem (z kilkoma parami pociągów do Sędziszowa). Jeżeli Zarząd Województwa Małopolskiego podejmie decyzję o podziale pracy przewozowej w woj. małopolskim odnośnie trasy Kraków – Miechów – Sędziszów z korzyścią dla Kolei Małopolskich, spółka ta od grudnia 2015 roku rozpocznie jej obsługę.

Będzie to możliwe przede wszystkim dzięki przebudowie systemu sterowania ruchem kolejowym wykonanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe. System zwiększył przepustowość trasy, po której kursują pociągi z Krakowa m.in. w kierunku Wrocławia, Poznania, Warszawy, Łodzi, Gdyni, Kielc czy Lublina.
– Prawdopodobnie od grudnia trasę Kraków – Miechów z kilkoma parami połączeń do Sędziszowa przejmą Koleje Małopolskie. To jest szlak, z którego, pomimo prowadzonych wcześniej remontów, podróżni nie odeszli. Ciążenie z rejonu Miechowa i Słomnik jest na tyle duże, że obecnie komunikacją kołową bardzo szybko dociera się do rogatek Krakowa, ale dalej do centrum przejazd trwa kolejne 30 minut. My gwarantujemy podróż trwającą 40 minut z Krakowa do Miechowa, co potwierdza zarządca infrastruktury PKP PLK. Spółka ta przebudowała blokadę liniową, dzięki czemu zwiększy się przepustowość trasy i częstotliwość kursowania pociągów. Oczekiwania samorządu są następujące: nowy tabor, duża częstotliwość oraz atrakcyjna cena. Myślę, że to pokaże mieszkańcom również tych obszarów, że mogą korzystać z usług kolejowych – powiedział Ryszard Rębilas.
Prezes Kolei Małopolskich odniósł się także do trasy Kraków – Katowice. – Trudno rozpatrywać temat trasy do Katowic w kategoriach „kiedy to nastąpi”. Nie zawsze kryterium najniższej ceny jest dobre, czego zarządca infrastruktury doświadcza na tym szlaku. Dodam tylko, że obszar ciążenia Trzebinia – Krzeszowice – Kraków to był przeogromny potencjał jeszcze do roku 2011. Poziom pokrycia kosztów z przychodami plasował się na poziomie 80% – przypomniał Ryszard Rębilas.

http://www.rynek-kolejowy.pl/57394/koleje_malopolskie_pojada_do_miechowa_tarnowa_i_balic.htm

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej