Efekt skali

20 lutego 2017 , Tagi: ciekawostki

Kościół parafialny w Skrzyszowie koło Tarnowa ma 500 lat.

Parafia jest znacznie wcześniejsza, bo istniała już w 1335 roku. Jednak świątynię obecną wzniesiono dopiero, lub aż, w 1517 roku. Świadczy o tym wyryta w modrzewionym drewnie inskrypcja, z której dowiadujemy się nie tylko o roku budowy kościoła, ale także o tym, że jego budowniczym był cieśla Jan z Czchowa. 

– Kościół w Skrzyszowie, jak większość ówczesnych kościołów, jest orientowany tzn. prezbiterium znajduje się od strony wschodniej, a wejście główne od zachodniej. Ściany skonstruowane są z bali modrzewiowych, ułożonych na „zrąb” i powiązanych na końcach na „jaskółczy ogon”. Belki są ociosane i dokładnie spasowane, dlatego nie ma pomiędzy nimi szczelin. Ściany zewnętrzne świątyni pokryte są gontami – opisuje sposób wzniesienia świątyni Magdalena Siedlik w szkicu poświęconym kościołowi.

To, co dziś zachwyca ludzi to skala tego kościoła, bo należy on do największych drewnianych świątyń w Małopolsce i całej Polsce. – Część oryginalna, najstarsza, to dzisiejsze prezbiterium. Kolejne elementy świątyni zostały dobudowane. Najpierw kaplica od północy, potem przedłużenie nawy, kaplica od południa i wieża – opowiada Andrzej Mucha, kościelny skrzyszowskiej świątyni, a zarazem jej znawca. 

– Dziś dziękujemy Opatrzności, że zachowała nam ten kościół, o który z takim poświęceniem i ofiarnością troszczą się nasi parafianie, dzięki czemu możemy sukcesywnie odnawiać poszczególne jego elementy – mówi ks. Zdzisław Gniewek, proboszcz parafii. 

http://tarnow.gosc.pl/doc/3703698.Efekt-skali

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej