Autobusem z Tarnowa szybciej niż koleją

28 czerwca 2013 , Tagi: komunikacja miejska , PKP , Tarnów

Tarnowianie świadomie rezygnują z pociągów na rzecz połączeń autokarowych. Mają już dość opóźnień, utrudnień na torach, kłopotów z kupnem i zwrotem niewykorzystanych biletów.

Dlaczego gwałtownie rośnie liczba osób, które zamiast pociągiem decydują się jechać do Krakowa autobusem? Bo jest taniej, a przede wszystkim szybciej. Dużo szybciej. Przejazd autostradą zajmuje autokarowi godzinę i 15 minut. Jeżeli ktoś decyduje się na podróż pociągiem, musi zarezerwować sobie dwie i pół godziny.
Poniedziałek. Godzina 19. 03. Zamiast wyczekiwanego przez podróżnych składu relacji Przemyśl-Świnoujście na tarnowskim dworcu pojawia się komunikat o tym, że pociąg ma 100-minutowe opóźnienie. – Rozumiem, że zimą takie sytuacje mogą mieć miejsce, ale latem? – dziwi się pan Wojciech, nasz Czytelnik.
Mężczyzna, jak wielu innych, którzy stali na peronie, ruszył w kierunku kas, aby zwrócić niewykorzystany bilet, a za odzyskane pieniądze kupić kolejny – na inny pociąg lub autobus. Nic nie wskórał, bo wszystkie kasy były już zamknięte. – Powiedziano mi, że jeśli chcę zwrócić bilet, to najbliższym miejscem, gdzie mogę to zrobić, jest dworzec w Krakowie. Tylko, aby tam się dostać muszę wsiąść do pociągu innego przewoźnika i kupić drugi bilet, bo ten, który mam w ręce, nie jest przez niego honorowany. Paranoja – oburza się tarnowianin. – W takiej sytuacji już wolałbym, aby w Tarnowie był mniej wystawny dworzec, a za zaoszczędzone pieniądze opłacono pensję stale dyżurującej w nim kasjerki – dodaje.

Więcej informacji:

http://tarnow.naszemiasto.pl/artykul/1913662,autobusem-z-tarnowa-szybciej-niz-koleja,id,t.html#2dedf326a1a47b00,1,3,3

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej