Rodzeństwo z Ukrainy tęskni za rodzinnym Obertynem, jednak przyszłość wiążą z Tarnowem. Tutaj chcą mieszkać i pracować

7 października 2019 , Tagi: ciekawostki , Tarnów

Natalia i Walery przyjechali z Ukrainy do Tarnowa w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Choć na początku było im ciężko i parę razy mocno się rozczarowali, to jednak nie wyobrażają sobie powrotu do rodzinnego Obertyna. Studiują na tarnowskiej uczelni. Walery spotkał tu swoją „drugą połówkę”. Natalia niedługo kończy naukę i chciałaby znaleźć pracę jako pielęgniarka.

Kiedy cztery lata temu Natalia Rubaszewska przeprowadzała się z niewielkiego miasteczka na Ukrainie do Tarnowa była mocno zdeterminowana, ale jednocześnie pełna obaw o to, co spotka ją w nowym miejscu.

– Wiedziałam jedno, że w Obertynie, skąd pochodzę, nie ma dla mnie przyszłości. Z jednej strony chciałam iść na studia i znaleźć dobrą pracę, a z drugie trochę się bałam jak przyjmą mnie ludzie w Tarnowie. Moja rodzina została daleko, a ja byłam tu zupełnie sama – opowiada 27-latka. – Teraz sobie myślę, że to był trochę taki skok na głęboką wodę – dodaje. Polskę znała głównie z opowiadań znajomych, wcześniej tylko raz udało jej się pojechać na krótką wycieczkę…

Więcej na: https://plus.gazetakrakowska.pl/rodzenstwo-z-ukrainy-teskni-za-rodzinnym-obertynem-jednak-przyszlosc-wiaza-z-tarnowem-tutaj-chca-mieszkac-i-pracowac/ar/c1-14476281

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej