Tarnów na głównej stronie Onet.pl

6 sierpnia 2011 , Tagi: biegun ciepła , Onet

W drugiej połowie marca, gdy w lasach Warmii i Mazur leżały połacie śniegu, a nocą mróz wciąż ścinał jeziora, w Tarnowie rozkwitały zawilce. Bo Tarnów to polski biegun ciepła.

 

Tak dokładnie to biegun znajduje się w tarnowskiej dzielnicy Gumniska na wzgórzu przy pałacu książąt Sanguszków. Zanim właściciele Tarnowa zdecydowali się w XVIII w. wybudować tutaj swoją rezydencję. Gumniska były tym na co wskazuje ich nazwa: tonącym w błocie gumnem książęcego folwarku, którego ozdobą był dom zarządcy składający się z czterech izb i czterech alkierzy, spiżarni, piwnicy i piwniczki na wina.

Sto lat obserwacji

Zdaniem Franciszka Pulita tarnowskiego geologa i geografa, decydując się postawić w Gumniskach pałac Sanguszkowie nie wiedzieli, że jest to najcieplejsze miejsce w Tarnowie. Mogli jednak słyszeć, że w wiekach średnich na okolicznych wzgórzach hodowano winną latorośl. I rządca mógł wspomnieć o zadziwiająco długim okresie wegetacji roślin, dzięki czemu w folwarku były zawsze wysokie plony.

Pałac stanął na początku XIX w. i był okazały, znacznie rozleglejszy niż dzisiejsza siedziba szkoły ogrodniczej, która zawładnęła nim po drugiej wojnie światowej. Sanguszkowie jako pierwsi w okolicy zakupili termometr w 1868 r. A jak już spojrzeli ile pokazuje, to przy pałacu założyli winnice i rozległy sad. Jego resztki pozostały do dziś, gdy Gumniska są już dzielnicą Tarnowa. Dojście stąd piechotą na stare miasto zajmuje kwadrans.

– Pierwszym geografem, który udokumentował tarnowski fenomem cieplny był Zdzisław Simhe, autor monografii miasta wydanej w 1930 r. Napisał, że Tarnów wraz z okolicą stanowi wyspę ciepła. A najcieplejszym miejscem w samym mieście jest wzgórze w Gumniskach przy pałacu Sanguszków. Tutaj zapoczątkowano pierwsze obserwacje pogodowe. Dane zbierano przez cały XX w. – opowiada Franciszek Pulit.

Z danych wyłania się obraz miasta z najdłuższym latem (temperatura przekracza 15°C). Trwa tu prawie jedną trzecią roku (114 dni). Jest tu najdłuższy okres wegetacyjny roślin (temperatura 9+5°C) – 225-230 dni w roku. A najważniejsze jest że średnioroczna temperatura powietrza wynosi najwięcej w Polsce – 8-9°C.

– To wszystko dzięki korzystnym wiatrom z kierunków zachodnich i południowych. Dociera tu z Karpat ciepły i suchy halny, który podnosi temperaturę naszego powietrza – dodaje geograf.

 

Kompletny tekst dostępny jest w przewodniku onet.pl

 

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej